Po puzzle do biblioteki?

Puzzle kojarzą się z rozłożonym stole w jadalni, ewentualnie podłogą w pokoju. Kupowane w sklepie zestawy, odpakowywane z folii pudełka i wiele godzin fantastycznej, rodzinnej zabawy. Jak się okazuje, jest jeszcze jedno miejsce, do którego puzzle doskonale pasują – biblioteka. W każdym razie ta szczególna biblioteka.

Conshohocken Free Libery (CFL), czyli placówka zlokalizowana w Conshohocken w stanie Pensylwania w USA to dość specyficzna biblioteka. Jej dyrektorka, Marija Skoog postanowiła bowiem „wprowadzić” do nich coś więcej niż książki – puzzle. W CFL zaplanowała bowiem stworzyć centrum wymiany puzzlowych zestawów!

To co sprawia, iż puzzle są tak fantastyczne to fakt, iż pozbawione są one ekranu i baterii. To najlepsi przyjaciele rodziny w świecie tak mocno zdominowanym przez technologie. – podkreśla Marija – Wielu rodziców poszukuje dzisiaj rozrywki, zabawy dla swoich dzieci, które sprawią, iż „odłączą się” one od komputerów, tabletów czy telefonów. I rolę tę mogą pełnić puzzle, które są nie tylko świetną zabawą, ale też szansą aby poprzez rozrywkę wiele rzeczy się nauczyć i zdobyć nowe zdolności – dodaje.

Na pomysł, aby biblioteka oferowała wsparcie dla tych, którzy chcieliby ułożyć coś nowego, nie wydając przy tym pieniędzy, wpadł jeden z przyjaciół Mariji. Początkowo obawiała się, że nic z tego nie wypali, szybko okazało się, iż idea ta spodobała się lokalnej społeczności. Ludzie zaczęli więc odwiedzać bibliotekę, oddawać swoje stare zestawy i wybierać coś nowego. I tak w kółko.

Okazuje się więc, iż pogłoski o tym, iż tradycyjne rozrywki nie mają szansy odnieść sukcesu w świecie telewizji oraz gier komputerowych, były mocno przesadzone. Jak potwierdzają osoby zainteresowane akcją w CFL, układanie puzzli – przede wszystkim w gronie rodziny czy przyjaciół – zaczyna pełnić tę samą funkcję co sto lat temu, kiedy to właśnie ta tania rozrywka utrzymywała cierpiących z powodu Wielkiej Depresji w dobrym nastroju.

Puzzle bawią, uczą oraz łączą ludzi, którzy coraz bardziej poszukują realnego, fizycznego kontaktu tak z rzeczami, jak i innymi ludźmi. Cóż, my wiemy to od bardzo, bardzo dawna!