Wszyscy puzzlomaniacy, którzy choć raz w życiu zmierzali się z puzzlami o gabarytach większych niż dwa tysiące widzą, że układanie ich nie zawsze jest hobby prostym, miłym i przyjemnym. Są bowiem takie wyzwania, które wymagają ogromnej koncentracji, wytrwałości i nieskoczenie wielkiej cierpliwości.Jednym z nich jest ułożenie puzzli składającej się z kilku tysięcy elementów. A dokładnie 40 320.
Właśnie z takim zestawem uporała się niedawno jedna z użytkowniczek serwisu reddit, podpisująca się nickiem manne0708. Puzzle, które ułożyła i którymi chwaliła się w internecie to bardzo nietypowa układanka. I to nie tylko z powodu swych gigantycznych rozmiarów – ma oba bowiem 680 cm długości i blisko 2 metry szerokości. Na ten wielki puzzlowy dywan składa się z dziesięciu mniejszych części – wszystkie przedstawiają sceny z kultowych animacji Disneya – „Księgi dżungli”, „Piotrusia Pana”, „Aladyna”, „Królewny Śnieżki” i innych.
Każda z dziesięciu części zestawy zapakowana jest oddzielnie w woreczek, co znacznie ułatwia planowanie układania – można przecież sięgać po kolejną, po ułożeniu poprzedniej. Skoro jednak każda z tych części składa się z ponad 4 tysięcy elementów, nie można mówić o przyjemnej zabawie na kilka jesiennych wieczorów. No chyba że wieczór przedłuża się do wczesnych godzin porannych…
I rzeczywiście – ułożenie 40 tysięcy elementów w jedną, zgrabnie połączoną całość wymagało trochę czasu. Użytkowniczka reddita nad zestawem typ pracowała dwa miesiące. W ciągu jednego dnia na układankę zwykle przeznaczała około 8 godzin. Puzzle kosztowały jednak nie tylko sporo wysiłku, ale i niemałe pieniądze. Zestaw, wyprodukowany przez firmę Ravensburger, zakupić można w sklepach internetowych za prawie 600 dolarów. Czyli około 2,5 tysiąca złotych!
Puzzlomaniaczka w swoim CV ma nie tylko ułożenie ogromnej disneyowskiej układanki, ale także zestawu składającego się „tylko z 33,6 tysięcy” elementów. Puzzle te mające 560 cm długości i 170 szerokości były chyba większym przedsięwzięciem – nie składają się wszakże z mniejszych części, a jednego, wielkiego obrazka przedstawiającego afrykańskie zwierzęta.
Pozostaje nam więc pogratulować cierpliwości, sumienności oraz przestrzeni, w której tak wielkie puzzle można swobodnie układać. No i oczywiście czekamy na więcej!
