Jest taki budynek na ulicy South Kanawha w Beckley, miejscowości w Zachodniej Wirginii, który na pozór nie różnic się niczym od otaczającego go morza podobnych apartamentowców, domów i kościołów. Każdy mija go bez mrugnięcia oka. Chyba, że zajrzą w jedno z okien piwnicy – okno przez które widać panoramę Nowego Jorku!
Oczywiście nie jest to żaden portal, czy załamanie przestrzeni, które sprawia, iż znika ponad 800 kilometrów dystansu między Wielkim Jabłkiem, a Beckley. Przez okno w tym zwyczajnym dwupiętrowym domu zobaczyć bowiem można całą piwniczną ścianę przysłoniętą jedną z najbardziej znanych układanek świata – zestawem niemieckiej firmy Ravensburger, która przedstawia widok panoramy Nowego Jorku, ułożony z 32 tysiące elementów.
Znany wszystkim puzzlomaniakom układanka zajmuje ponad 5 metrów długości oraz 180 centymetrów wysokości, przeniesienie więc skończonego i sklejonego dzieła do piwnicy nie było wcale prostym zadaniem. Ogromne puzzle bowiem nie mieściły się w drzwiach! Podobnie niełatwe było uporanie się z panoramą, które czwórce przyjaciół – Kati Almonte, Lindzie Audelo, Mandi Grimmet i Robin Pinter zajęło kilka miesięcy.
Na swoim koncie mają oni już podobne przedsięwzięcia, a po ułożeniu nowojorskiej panoramy, postanowili zacząć działać także charytatywnie – w chwili obecnej układają puzzle z 9 tysiącem elementów, które zostaną przekazane Fundacji Ronalda McDonalda w Charleston. Jak twierdzą, ich ułożenie zajmie około dwóch miesięcy.
Łatwo na pewno nie było – grupa znajomych bowiem nie mogła puzzlom poświęcić każdej wolnej chwili. Co więcej, do układania podchodzą oni stosując różne metody – Kati jest przykładem osoby uwielbiającej sortowanie elementów na wszelkie możliwe sposoby, w tym też ze względu na kształt, Linda zaś twierdzi, że dzień w którym puzzle zacznie dzielić z powodu liczby ich wypustek będzie ostatnim dniem jej „kariery” puzzlomaniaka.
Następne w planach mają zaś puzzle Wszechczasów – gigantyczną układankę składającą się z ponad 40 tysięcy elementów, czyli obecną rekordzistkę świata. Puzzle przedstawiające sceny z Disneya jeszcze nie mają swojego przeznaczenia, ale jak twierdzi Linda Audelo, najprawdopodobniej zostaną przekazane Marquee Cinemas aby ozdobić jedną z sal.
Pozostaje nam więc życzyć grupie powodzenia, wierząc, iż ich wspaniała praca zyska uznanie nie tylko wśród miłośników puzzli!
