Pewna para postanowiła podjąć wyzwanie i ułożyć jedne z największych puzzli na świecie. Ostatni kawałek gigantycznej układanki dopasowali razem, choć mało brakowało, by jedna kostka zaginęła.
Judy Gonvick i Ray Fleury są miłośnikami układania puzzli i doświadczonymi graczami. Puzzle są ich wspólnym hobby zwłaszcza w zimowe wieczory. Amerykańska para miała na koncie układanki składające się z maksymalnie 6 tysięcy elementów. W końcu jednak postanowili podnieść poprzeczkę, ale wybrali się na prawdziwie głęboką wodę, ponieważ ich wybór padł na czwarte co do wielkości puzzle na świecie.
Puzzle „Life”, czyli „życie” składają się z 24 tysięcy kawałków. Ich producentem jest firma Educa, która produkuje także największe puzzle świata, czyli układankę zawierającą 33 600 kawałków. to wyzwanie jeszcze przed śmiałkami z USA.
Układanie puzzli Educa zajęło parze aż 15 miesięcy, czyli w sumie 783 godziny spędzone na jednym zestawem puzzli. 82 godziny z tego czasu trwało samo selekcjonowanie kostek, które są pocięte na dziewięć typowych kształtów. To pozwoliło dokładać poszczególne elementy do pasujących miejsc.
Obrazek ma tak duże rozmiary, że para musiała podzielić je na sekcje. Po ułożeniu pierwszej z czterech części, przykrywano je drewnianą deską, na której układano kolejny fragment i tak aż do skutku. Gracze przyznali, że korzystali z podpowiedzi i wskazówek, ale znaleźli je w internecie na niemieckojęzycznym forum i musieli tłumaczyć wszystkie wpisy na angielski, co również zajęło trochę czasu.
Na szczęście puzzle udało się ukończyć, choć jeden kawałek został przez przypadek wciągnięty odkurzaczem, jedna udało się go uratować. Ostatni element para położyła wspólnie. Po ukończeniu obrazka trzeba było go odwrócić i przykleić do deski oraz zabezpieczyć klejem do puzzli. W zawieszaniu puzzli brało udział sześć osób, ponieważ obrazek była aż tak ciężki. Samo klejenie i wieszanie puzzli trwało 45 godzin.
