Tajemnica „Damy z łasiczką”

Nie ma chyba Polaka, który nie znałby Damy z łasiczką”obrazu wielkiego renesansowego artysty, Leonardo da Vinci. Szczególnie ostatnio, kiedy z w związku z zakupem przez Skarb Państwa bezcennej kolekcji należącej przez długie lata do rodziny Czartoryskich, do której należy też dzieło mistrza, pojawiło się tak wiele kontrowersji. Ta niezwykle urodziwa panna trzymająca w dłoniach gronostaja to prawdziwy symbol polskiego muzealnictwa, który przenieść można także na własne ściany. Za sprawą puzzli rzecz jasna.

Dama z łasiczką” a właściwie Portret damy z gronostajem to obraz olejny namalowany przez Leonardo da Vinci około 1489-90 roku. Przedstawia on niezwykle urodziwą Cecylię Gallerani, kochankę księcia Ludwika Sforzy, księcia Mediolanu oraz wielkiego mecenasa sztuki. Przez długie lata historia obrazu, tożsamość modelki oraz to co niesie za sobą treść tego dzieła pozostawała tajemnicą – o portrecie niewiele wiedziano nawet w czasach, kiedy był on włączany do kolekcji rodziny Czartoryskich. Nieco więcej o tajemniczym dziele dowiedzieliśmy się dopiero w XX wieku, a cały sekret ukrywało zwierze trzymane przez Cecylię.

Gronostaj, który dawniej nazywany był fretką lub łasiczką jest nie tylko uroczą ozdobą obrazu, ale także jego emblematem. Jego antyczna nazwa galé, łącząca zwierzę z kotami, jest bowiem członem nazwiska sportretowanej Cecylii Gallerani. Co więcej, to Ludwik Sforza, kochanek modelki, przez sobie współczesnych nazywany był właśnie „Gronostajem” (wł. Ermellino) – wszystko za sprawą Orderu Gronostaja, którego był kawalerem i którego używał jako symbolu na godle.

Ponieważ obraz powstał w okresie, kiedy Ludwika łączono już z Beatrice d’Este, która ostatecznie została jego żoną, romans z piękną i niezwykle inteligentną Cecylią Leonardo zaprezentował w symboliczny, zawoalowany sposób. Jak twierdzi część specjalistów, gronostaj miał także zasłaniać fakt, iż Cecylia w okresie portretowania, była brzemienna – zwierzę więc było swoistą alegorią macierzyństwa.

I może właśnie dlatego, iż nie sposób rozstrzygnąć pewnych wątpliwości, „Portret damy z gronostajem” jest dziś jednym z bardziej znanych obrazów mistrza z Vinci. Nic więc dziwnego, iż producenci puzzli zdecydowali się wykorzystać go jako temat zestawów – zrobiła to zarówno firma D-Toys, słynąca z nietypowych kształtów elementów, jak i niezawodna jeśli chodzi o puzzle artystyczna, włoska firma Mondopuzzle. Zestawy te zakupić można w sklepie art-puzzle.pl