Na wyspie przed laty

Przeglądając nowości wśród najbardziej intrygujących puzzli, co nuż trafiamy na jakieś perełki. Producenci tej fantastycznej rozrywki nie śpią – swoich najwierniejszych klientów co jakiś czas obdarowują prezentami w postaci coraz to bardziej niezwykłych inspiracji. I tak właśnie robi holenderska firma Jumbo, której bogata oferta zachwyca od lat. A wśród licznych mniej lub bardziej artystycznych puzzli, znaleźć można tak niezwykłe zestawy jak Dawna Madera.

Dawna Madera to jedne z najpiękniejszych puzzli, jakimi mogą pochwalić się giganci z Holandii. Choć specjalizują się oni przede wszystkim w puzzlach humorystycznych, garściami czerpiących z doskonałych grafik artystów tworzących pod ich szydłem, nie boją się sięgać po sztukę mniej oczywistą. A tą z pewnością jest wspaniała sztuka użytkowa powstająca w Portugalii – niepowtarzalne płytki azulejo.

Te niezwykle popularne ceramiczne płytki, które często przybierają charakterystyczną, błękitną barwę to prawdziwa wizytówka Portugalii. Choć nie tylko tam powstają. Na ręcznie malowaną powierzchnie glazurowanej ceramiki przenoszone są bowiem tak motywy sztuki ludowej, jak i całe sceny lokalnych mitów, legend i opowieści. Malowane z niesłuchaną ekspresją są nostalgicznym wspomnieniem po czasach dawno już minionych. Wciąż jednak na swój sposób obecnych.

Jumbo w swoich puzzlach z kolekcji premium zdecydowało się sięgnąć właśnie po motywy sztuki ludowej. Na sielankowej scenie, utrzymanej w odcieniach błękitu, widać dwie kobiety siedzące przed kamienną chatą, przykrytą naturalną strzechą. Obydwie, całkowicie pochłonięte są szyciem – w dłoniach trzymają materiały obszyte koronką. Za ich plecami rozpościera się zaś widok na resztę wioski – zapewne słynnej miejscowości Funchal, z której pochodzą kafelki – oraz górski krajobraz. Jednym słowem, starą, urokliwą Maderę.

Zestaw ten musi zachwycać – ciesząc oko, cieszy także puzzlomaniaków oczekujących wyzwań. Nie łatwo bowiem poradzić sobie z niemal monochromatycznymi puzzlami! Dawna Madera udała się firmie Jumbo. Oby takich więcej!